Też masz wrażenie, że o marketingu mówi się dużo i często o tym samym? Masz kłopot ze znalezieniem tekstu, który naprawdę zainspiruje Cię do działania lub pokaże nową perspektywę? Ja też! Na szczęście w tym bałaganie można odnaleźć prawdziwe perełki. Książki są tu doskonałym formatem – nie tylko pod kątem przekazywanej wiedzy, ale także sposobu jej podania.
Na liście TOP 5 umieściłam najlepsze książki o marketingu, które w mojej ocenie dotyczą… no właśnie – głównie marketingu. Nie ma tu pozycji biznesowych, psychologicznych, ekonomicznych, gdzie komercyjna komunikacja stanowi tylko jeden z kontekstów. Wszystkie są polskich autorów lub zostały przetłumaczone na język polski i są dość łatwo dostępne w sprzedaży. Kolejność oczywiście nieprzypadkowa!
Tytuł | Największe zalety |
---|---|
1. Seth Godin „To jest marketing!” | Charakterystyczny styl, szeroki zakres tematyczny, nowa perspektywa. |
2. Byron Sharp „How Brands Grow” | Obalenie akademickich mitów, wiarygodne dowody. |
3. Chip Heath & Dan Heath “Przyczepne historie” | Prostota, obrazowość i uniwersalność przekazu. |
4. Allan Dib „Plan marketingowy na jednej stronie” | Uporządkowanie procesu pozyskania klienta. |
5. Jonah Berger „Efekt viralowy” | Uniwersalne zasady tworzenia wartościowego marketingu szeptanego. |
Numer jeden nie tylko na mojej liście – nie bez przyczyny! Seth Godin po prostu ma własny styl i klasę. Jego obrazowe metafory na długo zapadają w pamięć. Książka definiuje, czym jest współczesny marketing, łącząc w ramach jednej opowieści dwa niezbędne elementy: abstrakcję i konkrety.
Moje ulubione zagadnienia z tej publikacji to marketing kultury vs. marketing bezpośredni, status odbiorcy, marketing za przyzwoleniem i wnioski na temat budżetowania komunikacji.
Po prostu zaskakuje. Książka obala wiele wniosków Philipa Kotlera (nazywanego ojcem współczesnego marketingu) lub zasad z podręczników akademickich. Sharp bazuje na badaniach naukowych i prezentuje bardzo pragmatyczne spojrzenie na komunikację (co z kolei jest mi szczerze bliskie).
To książka z naukowym sznytem, więc jej język nie zawsze jest bardzo przystępny. Wymaga skupienia i czasem wolniejszego przetworzenia informacji, ale to nie odejmuje jej wartości. Warto jednak zaznaczyć, że dominujące są dwie perspektywy: firm korporacyjnych i sektora FMCG. Opisane 10 praw można natomiast odnieść do każdego typu działalności.
Poznaj 6 zasad, które uczynią komunikację Twojej marki niezapomnianą! Szczególnie polecam osobom, które nadal nie wierzą, że prosty przekaz wcale nie oznacza prostackości. Wnioski na temat sedna, konkretyzacji i wiarygodności można rozumieć bardzo szeroko. Nie tylko w kontekście content marketingu czy social mediów, ale także (a może nawet przede wszystkim) strategii marketingowych. Z TOP 5 ta książka ma najbardziej dostępy styl i kompozycję.
Bardzo doceniam specjalistów, którzy upraszczają wszystko, co się da! I taka właśnie jest ta książka. Allan Dib pokazuje, że proces pozyskania klienta można zamknąć w trzech fazach oraz na jednej kartce papieru. Choć opis książki na okładce i w księgarniach online tego nie sugeruje (a szkoda), to książka dedykowana małym firmom, więc autor ma też dość realistyczne podejście. Bardzo podobaja mi się również podejście pokazujące, że już sama komunikacja marketingowa ma rozwiązywać problemy klientów, a produkt to tak naprawdę narzędzie od ich utrzymania.
Autor pokazuje 6 zasad tworzenia wirusowych treści, są to: waluta społeczna, skojarzenia, emocje, jawność, praktyczna wartość i opowieści. Składają się one na model STEEPS. Bardzo dużym plusem tej książki jest różnorodność przykładów i naukowe dowody, że reguły te mają uniwersalny charakter. Działają w biznesie każdej skali i nie wymagają milionowych budżetów. Warto też zwrócić uwagę, że Berger nacisk kładzie przede wszystkim na relacje międzyludzkie, nie marketing szeptany w świecie online.
Powyższe 5 tytułów to książki o marketingu, które mnie porwały. Myślę, że bez względu, na jakim jesteśmy poziomie rozwoju zawodowego, będą one inspirujące. Większość niesie dość uniwersalne przesłanie, jaka powinna być skuteczna i uporządkowana komunikacja. Nie są to jednak jedyne tytuły warte polecenia. Oto dodatkowa lista.
Książek o marketingu (i nie tylko przeczytałam) już naprawdę całe stosy. I im więcej czytałam oraz im więcej pracowałam z klientami oraz uczestnikami moich szkoleń, tym bardziej docierało do mnie, czego na rynku brakuje. Brakowało mi książki, która jednocześnie:
Postanowiłam, że sama ją napiszę. Tak zrodziła się „Mikromarka”.
Książce nadałam formę instrukcji komunikacji. Pokazuję w niej, jak w sektorze MŚP stworzyć markę, która będzie jednocześnie wpływowa, estetyczna i dochodowa. W środku znajdziesz wyłącznie konkrety, 150 przykładów działań marketingowych oraz checklistę koniecznych do podjęcia kroków, aby zwykłą firmę zamienić w unikatowy brand.
Jeśli masz przed sobą taki cel, zerknij tutaj, aby poznać bliżej „Mikromarkę”. O książce opowiadam również w poniższym filmie.
Bardzo zachęcam Cię do przeczytania wszystkich książek z mojej listy. Jestem pewna, że z każdej z nich wyciągniesz dla siebie coś wartościowego. Wierzę, że mimo codziennej gonitwy w Twojej głowie nadal jest trochę miejsca na wartościowe, rozwijające treści. Twoja firma lub kariera na pewno skorzystają na tych chwilach poświęconych na lekturę. Baw się dobrze – z „Mikromarką” i nie tylko!
Konsultantka PR, zajmuje się przede wszystkim mikromarkami i markami premium. Pomaga zarządzać marką, budować wizerunek i tworzyć treści. Jest właścicielką agencji Blend PR. Autorka książek "Mikromarka" oraz "Nowy Jork wyobrażony i doświadczony". Wykłada na uczelniach wyższych i prowadzi szkolenia. Z wykształcenia polonistka, doktor nauk humanistycznych.
Panie Piotrze,
na start ja bym na pewno poleciła najpierw Godina, później braci Heath. Dla początkujących osób najtrudniejszy w odbiorze będzie moim zdaniem Sharp.
Pozdrawiam,
Magdalena Gajek
Witam serdecznie,
Proszę o szczerą odpowiedź, która z tych książek o marketingu jest najbardziej przyswajalna dla osób które nie miały do czynienia z tym tematem i może im pomóc w jednoosobowej działalności ?
Pozdrawiam Piotr Misztal