Poznaj praktyczne wskazówki z 10 rekomendowanych publikacji. Odbierz e-book 30 lekcji z książek o marketingu!
Praktyczny charakter wpływa na wirusowe rozprzestrzenianie się wpisów blogowych. Wtyczka do Wordpressa Yoast SEO pomoże Ci przeanalizować treści pod kątem wyszukania w Google. Czytelny i poprawny tekst pozycjonuje Cię jako świadomego autora. To trzy najważniejsze wnioski dotyczącego tego, jak napisać artykuły na bloga. Na ten temat możemy powiedzieć jednak dużo więcej!
Zakładam, że zanim usiądziesz do przygotowywania tekstu, masz już dla samego bloga jako całości zdefiniowane cele oraz ogólną koncepcję. Wiesz też, jak w praktyce to narzędzie komunikacji przekłada się na konkretne efekty zasięgowe oraz finansowe. Twoje oczekiwania są zatem urealnione.
Jeśli brakuje Ci tych informacji, kliknij tutaj – w tym artykule znajdziesz case study o tym, w jaki sposób blog Blend PR® pomógł nam na początku działalności w sprzedaży naszych usług o wartości kilku, kilkunastu lub dolnych kilkudziesięciu tysięcy złotych. A tymczasem przechodzimy do samych tekstów.
Założenie każdego artykułu blogowego jest proste. Autorom zależy na przekazaniu wiedzy, emocji lub pomocy jak największej liczbie czytelników. Czasem będzie to stosunkowo niewielka, ale aktywna społeczność (np. związana z jakąś niszową pasją), czasem milionowa liczba potencjalnych klientów.
Bez względu na skalę, aby to osiągnąć, warto zwrócić uwagę na trzy obszary: wartość merytoryczną, pozycjonowanie w Google oraz czytelność treści. Omówmy każdy z nich. Oto sprawdzone metody, jak napisać artykuły na bloga.
Według Jonaha Bergera, autora książki „Efekt viralowy”, praktyczność jest jedną z kluczowych cech marketingu szeptanego. Oznacza to, że praktyczne materiały nie tylko chętniej czytamy lub oglądamy, ale przede wszystkim chętniej się nimi dzielimy (zarówno w social mediach, jak i poza nimi). Wniosek jest zatem prosty – każdy tekst na Twoim blogu powinien odpowiadać na potrzeby odbiorców.
Ja dodatkowo podkreśliłabym, że informacje merytoryczne w artykule powinny być oryginalne, czyli wnosić coś do dyskusji. W sieci jest już prawdopodobnie kilka czy kilkanaście tekstów na wybrany przez Ciebie temat. Jeśli Twoja strategia brzmi „opiszę to samo, co ma konkurencja, tylko innymi słowami”, jesteś na prostej drodze do mizernej jakości tekstu.
Dobrze, ale jak sprawdzić, czego rzeczywiście chcą Twoi odbiorcy? Jakiej wiedzy im brakuje? Sposobów jest kilka, przykładowo:
Jeśli wiesz już, co chcesz powiedzieć, teraz musimy się zastanowić, jak to zrobić. Przecież nawet najgenialniejsze pomysły podane w nieodpowiedni sposób mogą zupełnie stracić na wartości.
Twoim zadaniem, poza stworzeniem treści, jest również jej efektywne rozpowszechnienie. Jeżeli masz bardzo wierne audytorium, na przykład w mediach społecznościowych czy na liście mailingowej, to prawdopodobnie żaden z Twoich wpisów się nie zmarnuje.
Mimo wszystko jednak raczej zależy Ci na docieraniu także do nowych osób. W tym wypadku najbardziej pożądanym rozwiązaniem jest znalezienie się w TOP 10 Google, czyli na pierwszej stronie w wyszukiwarce po wpisaniu określonego hasła przez użytkownika. Myślę tutaj o wyszukiwaniu organicznym (bezpłatnym), ale my promujemy nasze najlepsze wpisy też płatnie poprzez Google Ads.
W zakresie pozycjonowanie ostatnie zdanie zawsze należy do botów, ale możesz zwiększyć swoje szanse tymi trickami:
Jeśli korzystasz z WordPressa, poprawność wszystkich tych elementów sprawdzi za Ciebie bezpłatna wtyczka Yoast SEO. W przypadku błędu wtyczka da Ci automatyczną rekomendację, co naprawić, jeśli masz wątpliwości, jak napisać artykuły na bloga.
Nie chcę powiedzieć, że każdy z Twoich tekstów powinien idealnie wpisywać się w oczekiwania robotów Google. Ostatecznie piszemy najpierw dla ludzi, a później dla wyszukiwarek, ale kwestii SEO nie da się zignorować, bo wówczas wiele treści będzie powstawało na zasadzie jednorazowych artykułów, których bez płatnej promocji nikt nie czyta.
Być może część z poruszanych przez Ciebie tematów w ogóle nie będzie miała potencjału SEO. Moim zdaniem to naturalne, chociaż nie da się ukryć, że bezpłatny ruch z Google naprawdę motywuje i zwiększa siłę rażenia treści.
Czytelność to druga cecha, którą także możesz zbadać za pomocą Yoast SEO. Sprawdza ona jednak głównie techniczne kwestie w oderwaniu od sfery kreatywnej i stylistycznej. Co ja w tym zakresie polecam?
Przy okazji czytelności nie sposób nie wspomnieć o dwóch kwestiach prezentujących Cię jako profesjonalnego autora. Pierwsza z nich to po prostu poprawność. Aby tworzyć bloga, potrzebujesz kompetencji językowych. Błędy ortograficzne czy brakujące przecinki to tylko kropla w morzu. Moim zdaniem dużo ważniejsza jest jasna prezentacja wniosków i przede wszystkim zachowanie ciągłości myśli w tekście.
Drugi obszar to własny styl. Jaki jest Twój? Jesteś melancholijnym gawędziarzem, metodycznym specjalistą, przyjacielskim pomocnikiem, dokładnym analitykiem? Każda z tych osób może mówić na ten sam temat w zupełnie inny sposób. Nie chodzi tylko o to, aby podzielić się wiedzą, ale żeby zrobić to w sposób dający nam określony efekt.
Jak widzisz, części zasad dotyczących tego, jak napisać artykuły na bloga można się dość szybko nauczyć. W zakresie SEO bezpłatna wtyczka i kilka narzędzi online zrobią za Ciebie sporą część pracy. Oczywiście ich obsługa nadal wymaga od Ciebie analizy oraz przede wszystkim decyzji, ale dla mnie są one niezwykle pomocne.
Dużo trudniej według mnie nabyć umiejętności związane z tworzeniem treści. Dotyczy to z jednej strony kompetencji językowych, czyli umiejętności sprawnego przelewania myśli na papier (lub klawiaturę), z drugiej znalezienia unikatowych pomysłów na wpisy.
Polecam tu po prostu samorozwój. Ja czytam reportaże, książki marketingowe, biznesowe, naukowe, oglądam dokumenty i hollywoodzkie hity. Wszędzie staram się zobaczyć coś przydatnego w tworzeniu komercyjnych treści. Ty możesz to samo robić na YouTubie czy Instagramie. Najważniejsze to poszerzać horyzonty. Jeśli z jakiś względów nie chcesz lub nie możesz tego robić, blog firmowy możesz zlecić także agencji marketingowej takiej jak nasza.
Myślę jednak, że absolutnie kluczowa jest po prostu zmiana perspektywy przedsiębiorców. Blog nie powinien być o Tobie, o Twojej firmie, o Twoich produktach. Blog powinien pomagać czytelnikom spełniać ich potrzeby. Jeśli boisz się zdradzić know how, bo konkurencja „ukradnie” Ci klientów, wówczas na pisanie artykułów Twoja organizacja może być po prostu niegotowa. Blog nie jest narzędziem dla każdego.
Właścicielka Blend PR®, konsultantka. Zajmuje się przede wszystkim markami premium. Pomaga zarządzać marką, budować wizerunek i tworzyć treści. Autorka książek "Mikromarka" oraz "Nowy Jork wyobrażony i doświadczony". Wykłada na uczelniach wyższych i prowadzi szkolenia. Z wykształcenia polonistka, doktor nauk humanistycznych.
Kiedy zlecasz utworzenie strony internetowej swojej marki wiesz, że jest to kosztowny i długi proces. Największe wyzwanie nie stanowi j...
Gdy budujesz markę, trudno uciec od zadbania o teksty ją promujące. Copywriting możesz wykorzystać na wielu płaszczyznach reklamowych, ...
Jednym z niepodważalnych faktów, jeśli chodzi o analizy marketingowe, jest to, że powinny one być stałym elementem rozwoju każdej marki...